Ostatni wpis
No cóż. Czas szybko mija i jeszcze niedawno siedząc wygodnie w fotelu pisałam podsumowanie 2016 roku, a tu nadszedł czas na kolejny, ostatni tym razem w 2017 roku, wpis. Niestety nie pokuszę się dziś o podsumowanie, gdyż nie był to dla nas rok szczęśliwy ani w sferze osobistej, ani budowlanej. Nie udało się zrealizować planu, ale jakoś nie ma to dziś większego znaczenia. Jesteśmy blisko i idziemy do przodu. Niech zatem podsumowaniem będą migawki z ostatnich postępów.
Montaż kuchni. Czekamy na fronty (około 10 stycznia), fartuch.
a tu chciałam Wam pokazać biały montaż gniazdka według naszego elektryka. W kuchni na gotowo pomalowane na biało ściany. Miał tylko osadzić kable w puszcze przykręcić i założyć oprawę. Efekt 3-godzinnej pracy
i niestety musieliśmy zmienić hokery na węższe. Może mniej wygodne, ale równie urocze
i dzisiejszy relaks cuuuuudownie
Szczęśliwego Nowego Roku !